Ostatnie 7 godzin w pracy, ostatnie 7 godzin ze słuchawkami na uszach, ostatnie 7 godzin... ah ;) Będę to miło wspominał, rok pracy, doświadczenie, ciekawi ludzie. Z jednej strony cieszę się, że już koniec, z drugiej troche żal. Życie szybko się zmienia, "zaskakuje wtedy kiedy zapominamy, że może zaskoczyc" (co za truizm). Generalnie to w większości obszarów egzystencji na tej planecie jest mi zajebiście. Zakochałem się (szczęśliwie) :)
Teraz projekty, sesja, Walia, Szkocja...
Teraz projekty, sesja, Walia, Szkocja...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz