niedziela, 30 listopada 2008

Dezerter

Musisz być standardowy
Musisz być taki jak wszyscy
Musisz być honorowy
Musisz żyć jak chcą twoi bliscy
Nie wiesz sam czego chcesz
Co nie zrobisz będzie źle
Nie potrafisz myśleć sam
Czy tak bardzo starasz się
Musisz się cieszyć choć jesteś zmęczony
Musisz jak wszyscy stwarzać pozory
Musisz mieć żonę i dobry interes
Musisz się modlić w każdą niedzielę
Chociaż raz pomśl sam
Chociaż raz zastanów się
Cała twoja wolność to
Że nie musisz słuchać mnie
Mówisz sobie, że już czas
Zacząć myśleć chociaż raz
Ale leżysz wciąż na wznak
Bo w twym życiu sensu brak
Musisz się dorabiać jak twoi sąsiedzi
Musisz udawać, że dobrze ci się wiedzie
Musisz planować, dodawać i mnożyć
Musisz już wiedzieć jak życie ułożyć
Nie wiesz czy jest dobrze czy źle
Władowałeś w gówno się
Musisz wszystko, chyba wiesz
Być człowiekiem, szmatą też
Nie masz żadnych ideałów
Wszystkie są już pogrzebane
Nie masz nawet celu w życiu
Twoje życie jest przegrane


Dezerter - Musisz byc kims, z plyty Kolaboracja

niedziela, 19 października 2008

wtorek, 9 września 2008

wojaczek

Patrzy na mnie moja twarz odbita w chmurze
mgły, co wyszła mi z ciała przez szpary w powiekach.
A to jest mgła krwi i już za horyzont ścieka.

A mój wydech co także jest krwią, tylko suchą,
jest wiatrem pionowym co jeszcze zakotwiczony
w róży płuc jest łodygą krążącego ptaka.

Lecz że ziemia się właśnie odwrotnie obraca
obracają się we mnie płuca aż przez usta
wyszarpną się spomiędzy żeber niby chustka.

Więc póki jeszcze jest niebo, moja twarz rozległa,
póki nad horyzontem krew świeci jak jutrzenka,
póty ptak zna miarę swego wywyższenia.

Lecz już, choć o tym nie wie, powoli przecieka
spod tamtego pod ciasne niebo, już pod moją
powieką się rozpływa w ciężki jak całun obłok.

niedziela, 31 sierpnia 2008

piątek, 29 sierpnia 2008

niedziela, 17 sierpnia 2008

papka

z przymrozeniem lewej polkuli mozgowej


sluchajac muzyki trzeba myslec powoli
i uszami jak wagą wszystkie dzwieki warzyc i w herbacie wazyc
i pic
i spijac
potrzasajac nerwowo filizanka
w potoku brazowego wodotoku
zaprawde napoj ten nie jest dla cwokow
kill them all
halucynacje wymiarów
woda na suficie
kapanie
i sie przenikanie
grab a flower
blowjob
pourpoure lips
your greatest sin
lalala

-rzucila mnie dziewczyna... dla blondyna
-pokochala mnie dziewczyna, jestem blondynem

na wszelki wypadek zrobie to w zadek

reklama: aeportal.pl

Portal studentow akademii ekonomicznej